Ziemniaczono-cebulowo-parówkowy mix

Składniki:

- kilka świeżo ugotowanych ziemniaczków, wymieszanych z natką i masełkiem
- dwie małe cebule lub jedna duża
- dwie parówki sojowe
- masło i olej do smażenia
- dwie łyżki śmietany o dowolnym procencie ;)

Ziemniaczki:

Rozgrzać masło na patelni, zalewając je odrobiną oleju (wzorem Nigelli), aby się nie zaczęło przypalać :).

Cebulkę drobno pokroić i wrzucić na patelnię z rozgrzanych tłuszczem, niech się smaży.

W tak zwanym międzyczasie pokroić parówki na kawałki:

Kiedy cebulka częściowo się zrumieni należy ją przełożyć do miski z ziemniakami, a na patelnię wrzucić parówki.

Do miski z ziemniakami i cebulą dołożyć śmietanę i odrobinę masła, następnie wszystko razem ugnieść "ubijaczką" do ziemniaków.

Do masy ziemniaczanej dołożyć parówki:

Wymieszać :), przełożyć na talerz:

Włączyć kolejny odcinek Moonlight i rozkoszować się kolacją :)

A na deserek, pyszne ciasto czekoladowe :P

Błyskawiczne ciasto czekoladowe

Sprzątając dzisiaj zawartość regałów, do których nie zaglądałam od lat, znalazłam parę ciekawych rzeczy. Jedną z nich było mnóstwo przepisów, podrukowanych z pl.rec.kuchnia...
Oto jeden z nich, który postanowiłam wypróbować natychmiast, przerywając sprzątanie ;)...

 

200gr mąki
200gr cukru
200gr masła
200gr czekolady
4 jaja

Stopić czekoladę z masłem, dobrze wymieszać, dodać cukier, mąkę i jaja. Wlać do formy, piec w mikrofali. W przepisie napisane było: "7 minut pełna moc (750W), dla kuchenek o mocy 900W - 5 minut. Ciasto ma być lekko wilgotne." Szczerze mówiąc, po pięciu minutach na 1000W brzegi były ścięte, ale środek nie był wilgotny, ale po prostu surowy. W związku z powyższym ja polecam 9 minut przy mocy 1000W.

 

Jeszcze nie spróbowałam, ale powinno być dobre, wygląda i pachnie pysznie, trochę jak czekoladowe ciasto Werbera.

 

***EDITED***

Spróbowałam, jest pyszne! Jak dla mnie dosłownie odrobinę za suche, więc truskawka i bita smietana dodały mu smaczku. Wydaje mi się, ze będzie jeszcze lepsze ze zwykłą (masło + smietana + cukier + kakao) polewą czekoladową (bo icing chyba byłby za słodki)

****EDITED 08.08.08 15:03****
Zrobilam to ciasto ponownie - tym razem w mikrofali pieklo sie dokladnie 6 minut w 800W, a ze bylam zajeta czyms innym, zostalo tam dluzej (ale juz bez pieczenia, mikrofala byla wylaczona). I niespodzianka po wyjeciu ;). Ciasto bylo wilgotne, w pelni upieczone, wcale nie suche i przepyszne.

 

My name is Maurycy

And i am THE new rabbit in town!

I nie wódź nas na pokuszenie...

 

Czyli wodzimy Be. na pokuszenie. (a przepis pochodzi z książki Nigelli "Nigella Express")

Składniki:

150gr małych, białych marshmallows
50gr miękkiego masła
250gr ciemnej czekolady
60ml gorącej wody
284ml kremówki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Małych, białych marshmallows nie miałam, więc pokroiłam duże kolorowe pianki, na małe kawałki, aby z powodzeniem udawały, że są małe i białe. :P

Marshmallows, masło oraz czekoladę pokrojoną w kawałki wrzucamy na patelnię, zalewamy odpowiednią ilością gorącej wody i mieszamy podgrzewając, aż do momentu, w którym masa czekoladowa będzie jednolita, lśniąca i smakowita.

Odstawiamy do wystygnięcia, a w międzyczasie tak zwanym odmierzamy śmietanę, ekstrakt i ubijamy, ubijamy...

Porządnie ubitą śmietanę wykładamy na lekko przestudzoną masę i mieszamy, aby stworzyła się śliczna, jednolita i puszysta masa.

Nakładamy do pucharków, tudzież innych pojemników i wstawiamy do lodówki.

Podajemy z bitą śmietaną, bądź z wiśniami, jak w naszym przypadku :)

Mniam. :)

 

Surówka z pora i jabłek

 

Składniki:
4 duże młode pory
4 kwaśne jabłka (np. szara reneta)
sól
śmietana 18% (lub majonez, jak ktoś woli)

Pory pokroić przekroić na pół, następnie pokroić je bardzo cienko, prawie, że w "piórka", przełożyć do miski, posypać solą i ugniatać przez moment, żeby zaczęły puszczać sok i kruszeć. Odstawić do "przegryzienia" ;) nawet na godzinę. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, przesypać do porów, zagnieść razem, wymieszać. Dodać 2 - 3 łyżki śmietany/majonezu, wymieszać i ponownie zostawić do "przegryzienia" na jakieś pół godzinki.
Zjeść ze smakiem :)

Samotne wyspy i...

 

...i storczyk, kusiło mnie, żeby napisać, ale to zupełnie inna bajka (książka :P).

Muffinki migdałowe:

125gr mąki
100gr cukru
50ml oleju
3 łyżki mleka
2 jajka
proszek do pieczenia
100gr migdałów w płatkach

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, wymieszać suche składniki, wymieszać mokre składniki, wymieszać mokre i suche razem :P, napełnić papilotki do 3/4 wysokości foremki, piec 25 minut w temperaturze 180 stopni.

Muffinki orzechowe:

125gr mąki
100gr cukru
50ml oleju
3 łyżki mleka
2 jajka
proszek do pieczenia
100gr tartych orzechów

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, wymieszać suche składniki, wymieszać mokre składniki, wymieszać mokre i suche razem :P, napełnić papilotki do 3/4 wysokości foremki, piec 25 minut w temperaturze 180 stopni.

Z migdałowych zrobiłam wyspy, a z orzechowych wodę :).
Co prawda palmy były zbyt słodkie, żeby je zjeść w całości, ale liście chyba zjedli wszyscy ;P

 

Błękitny tort z kajmakiem

 

Składniki:

Ciasto:
6 jajek
250gr mąki pszennej
250gr cukru
proszek do pieczenia
olejek o dowolnym zapachu, ja wybrałam migdałowy

Nadzienie:
Puszka mleka skondensowanego, słodzonego
400ml śmietany 30% (bądź 36%)
50gr cukru pudru

Do nasączenia:
400ml gorącej wody
Sok z 1 cytryny
5 łyżek cukru

Icing:
200gr masła
200gr białej czekolady
200gr cukru pudru

Dowolne lukry plastyczne bądź marcepan
Barwniki spożywcze


Puszkę mleka gotować przez 3 godziny, pilnując, żeby puszka cały czas była zanurzona.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.

Białka ubić na sztywnę pianę, następnie, wciąż ubijając, dorzucić do niej cukier. Kiedy masa stania się lśniąca i jednolita - wciąż ubijając, dodawać do niej po kolei żółtka. Następnie dodać mąkę, proszek do pieczenia oraz olejek i delikatnie całość wymieszać.

Przełożyć do tortownicy (26cm) wyłożonej papierem do pieczenia i piec 45 minut w 180 stopniach.

Wyjąć, ostudzić. Przygotować "poncz" do nasączenia - gorącą wodę wymieszać z sokkiem z cytryny oraz cukirem.

Przygotować icing, żeby zdążył trochę "stanąć" przed ozdabianiem ciasta. Miękkie masło utrzeć, wciąż ucierając dodawać cukier puder; czekoladę rozpuścić, dodać do masy, wciąż ucierając; zabarwić masę na dowolny kolor (ja zabarwiłam na niebiesko, bo chciałam mieć ocean). Lukier bądź marcepan zabarwić dowolnie i lepić dowolne figurki :). Figurki zostawić na wierzchu, do obeschnięcia; icing schować do lodówki.

Przekroić biszkopt na 3 części. Dolną część ułożyć na paterze i nasączyć.

Ubić śmietanę z cukrem pudrem. Ja nie ubijam na sztywno, tylko tak "prawie", bo lubię jak śmietana wchłania się potem w ciasto i kajmak, rozkosznie wszystko zwilżając :).

Po trzech godzinach gotowania puszki, delikatnie wyjąć ją z gotującej się wody i szybko otworzyć. Połowę zawartości wyłożyć na dolną warstwę. Następnie na kajmak wyłożyć połowę ubitej śmietany i przykryć warstwą biszkoptu. Biszkopt nasączyć, nałożyć drugą połowę kajmaku, drugą połowę bitej śmietany, przykryć ostatnią warstwą biszkoptu. Nie nasączać!

Ozdobić ciasto wedle uznania - ja z icingu zrobiłam chaotyczny ocean, a z lukru (z mojego ulubionego sklepu Tortownia.pl) ulepiłam delfinko-orki i wyspę :).

Odstawić do lodówki, żeby icing zastygł.

 

 

Kolacja na szybko, penne ze śmietaną i correggio

 

Składniki:

Penne, w ilości przez nas pożądanej
100ml śmietany 30% (bądź 36%)
2 łyżki śmietany 18%
80gr startego correggio
ząbek czosnku
1/2 kostki bazyliowej Knorra ;) bądź bazylia w innej formie


Wstawić penne, żeby się gotowało i przygotować sos :). Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, dorzucić czosnek przeciśnięty przez praskę, zamieszać lekko. Dodać gęstą śmietanę, mieszać podgrzewając, aż zrobi się płynna, dodać śmietanę 18%, zamieszać, doprowadzić do powstania jednolitej masy; dodać sól, pieprz, bazylię, doprowadzić do wrzenia. Sprawdzić czas gotowania się penne, minutę przed końcem tego czasu, dorzucić do sosu starty ser, zamieszać. Penne odsączyć, następnie dorzucić go do sosu na patelni; mieszać, wciąż podgrzewając, aż sos dokładnie pokryje każdą rurkę penne, od zewnątrz i wewnątrz :).

Przygotowanie całości zajmuje tyle, ile zajmuje ugotowanie makaronu, plus wymieszanie makaronu z sosem ;).

Spaghetti z sosem pomidorowym

Dzisiaj zrobiłam sobie makaron spaghetti z sosem pomidorowym. Przepis prosty, lekki i pyszny.

Składniki:
Makaron spaghetti
2 pomidory
ząbek czosnku
pół kostki bazyliowej Knorra
pieprz, sól
parmezan

Dodatkowo ja używam "zielonego", jak nazywamy w domu mieszankę ziół z ogródka.

 

Makaron wrzucić do garnka, na osoloną, wrzącą wodę. Gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Pomidory sparzyć, zdjać skórkę, wyciąć twardy środek, pokroić na kawałki, wrzucić do rondelka.

Czosnek obrać ze skórki, przecisnąć przez praskę, dodać do pomidorów. Rozkruszyć kostkę bazyliową, połowę dodać do rondelka, połowę odłożyć na później). Dodać sól, pieprz, włączyć gaz (tudzież płytę) pod rondelkiem i zacząć rozgniatać pomidory widelcem.

 

Osobiście wolę sos bez widocznych kawałków pomidora, więc rozgniatam je zupełnie.

 

Doprowadzić do wrzenia i gotować aż zgęstnieje (cały czas mieszając). Ja parmezan dziele na dwie części; część dodaję do gotującego się sosu, drugą częścią posypuję gotowe danie.

 

Mniam mniam :)

Truskawkowy Tydzień: rolada biszkoptowa z creme patissiere i truskawkami

 

Ciasto (przepis z książki "Dr. Oetker: Księga wypieków"):
3 jajka
3 łyżki wrzącej wody
150gr cukru
1 op. cukru waniliowego
100gr mąki pszennej
50gr mąki ziemniaczanej
proszek do pieczenia

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni; ubić całe jajka z wrzącą wodą, stopniowo dodawać cukier i cukier waniliowy, ucierać aż do momentu, w którym masa będzie gładka, lśniąca, jasna. Mąkę pszenną wymieszać z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia, stopniowo dodawać do masy, cały czas mieszając. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, rozprowadzić na nim ciasto.

Piec 15 minut w 180 stopniach.

Krem (przepis z książki "Larousse: Kuchnia francuska"):
4 żółtka
100gr cukru pudru
500ml mleka
Ekstrakt waniliowy
60gr mąki pszennej (w originale jest 40gr, ale do tej rolady lepszy jest gęstszy krem)
20gr mąki ziemniaczanej (w originale nie ma tego składnika)

(ctrl-c ctrl-v z jednej z poprzednich notek)

Wstawić mleko razem z ekstraktem z wanilii do zagotowania, a w tak zwanym międzyczasie żółtka utrzeć dokładnie z cukrem pudrem. Kiedy masa jajeczna będzie biała i puszysta – posypać wierzch mąką i wymieszać, już bez ucierania (tudzież ubijania). Następnie powoli, wąskim strumieniem, wlewać do masy wrzące mleko, cały czas mieszając. Przełożyć masę do rondelka i doprowadzić do wrzenia, cały czas mieszając. Krem powinien ładnie zgęstnięć. :-)

Odstawić do ostygnięcia.

Żeby uniknąć powstawania skórki na kremie – można posmarować wierzch kawałkiem masła.


**

Biszkopt wyjąć z piekarnika, zrolować go razem z papierem, odłożyć na moment do wystygnięcia.

**

Truskawki umyć, obrać, przekroić na pół.


Delikatnie rozwinąć biszkopt, wyłożyć na niego krem, wyrównać szpatułką; na kremie ułożyć połówki truskawek, zwinąć i opatulić papierem, odstawić do wystygnięcia.

Icing:
200gr masła
200gr białej czekolady
200gr cukru pudru

Masło utrzeć, stopniowo dodając cukier puder; czekoladę rozpuścić, dodać do masy, ucierać aż będzie jednolita. Rozpakować ciasto z papieru, udekorować icingiem :). Miałam zamiar poprzyklejać truskawki jeszcze na górze, ale zanim to zrobiłam, to truskawki, które sobie odłożyłam - zniknęły mi z miseczki (pff).

 

Truskawkowy tydzień: tarta z creme patissiere i musem truskawkowym

Składniki:

Na ciasto:
300gr mąki
200gr miękkiego masła
100gr cukru
2 żółtka
2 łyżki śmietany

Na krem:
4 żółtka
100gr cukru pudru
500ml mleka
Ekstrakt waniliowy
40gr mąki

Na mus:
300gr truskawek
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej


Składniki na ciasto zagnieść (ciasto musi być gładkie i nie lepić się do dłoni), następnie zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na pół godziny.

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni i zacząć przygotowywać krem.

Wstawić mleko razem z ekstraktem z wanilii do zagotowania, a w tak zwanym międzyczasie żółtka utrzeć dokładnie z cukrem pudrem. Kiedy masa jajeczna będzie biała i puszysta – posypać wierzch mąką (40gr) i wymieszać, już bez ucierania (tudzież ubijania).

Następnie powoli, wąskim strumieniem, wlewać do masy wrzące mleko, cały czas mieszając. Przełożyć masę do rondelka i doprowadzić do wrzenia, cały czas mieszając. Krem powinien ładnie zgęstnięć. :-)

Odstawić do ostygnięcia.

Żeby uniknąć powstawania skórki na kremie – można posmarować wierzch kawałkiem masła.

Ciasto wyjąć z lodówki, zagnieść krótko i rozwałkować. Rozwałkowane przenieść (na wałku) na formę i wyłożyć ją, dociskając. Widelcem porobić dziurki, następnie przykryć ciasto kawałkiem folii aluminiowej, na którą należy wysypać np. fasolę Jaś. Osobiście używam pistacji ;-), bo po prostu uwielbiam potem takie ciepłe i pachnące przepięknie pistacje – podjadać :-). (Dwa w jednym :P, ciasto dla wszystkich, pistacje dla mnie :P )

Piec ok. 35 minut w 180 stopniach.

Po upieczeniu ciasto wyjąć, żeby ostygło i zabrać się za przygotowanie musu :-).

Truskawki umyć, obrać, wrzucić do miseczki, zmiksować blenderem, żeby powstała jednolita masa. Następnie przełożyć je do garnka, doprowadzić do wrzenia i dodać dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej. Dokładnie wymieszać, pogotować chwilę. Jeśli mus jest zbyt rzadki – można dodać więcej mąki ziemniaczanej. Zdjąć z ognia. :-)

Na ostudzone ciasto nałożyć ostudzony krem, następnie wszystko polać lekko ciepłym musem truskawkowym i przyozdobić np. owocami.

Smacznego! :-)

Błyskawiczna kolacja - kajzerka zapiekana z mozzarellą i oliwkami

Składniki:
1 kajzerka
100gr mozzarelli
garść oliwek zielonych, nadziewanych papryką
garść czarnych oliwek
koncentrat pomidorowy

Pokroiłam drobniutko mozzarellę, oliwki i wymieszałam razem.

Wyjęłam miąsz z bułeczki, włożyłam w to miejsce mozzarellę z oliwkami

Zapiekałam przez 2 minuty w mikrofali, przy użyciu funkcji crisp, a po ostudzeniu troszeczkę posmarowałam brzegi chrupiącej bułeczki koncentratem.

Zjadłam ze smakiem, mniam :-)

Truskawkowe muffinki

Składniki:

truskawki
mąka (dałam ok 200gr)
2 jajka
proszek do pieczenia
cukier (ja dałam ok 150gr)
mleko (kilka łyżek)
olej (kiłka łyżek)
extrakt z wanilii

Prawda jest taka, że nie potrafię podać proporcji składników.

Najpierw rozgrzać piekarnik do 180 stopni.

Osobno mieszać składniki "mokre", osobno "suche", następnie wymieszać je ze sobą. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie, lejące się, ale powinno swobodnie, gęstym strumieniem, spływać z łyżki.

Nałożyć do 3/4 wysokości papilotki, do środka włożyć (lub nie) truskawkę (uwaga, puszcza sok podczas pieczenia, ciasto będzie bardziej mokre i możliwe, że opadnie).

Piec ok 25 minut w 180 stopniach.